Skip to main content

OŚWIADCZENIE IZBY ZBOŻOWO-PASZOWEJ

W związku z publicznymi zapowiedziami ministra rolnictwa i rozwoju wsi Roberta Telusa dotyczącymi publikacji listy podmiotów importujących zboże z Ukrainy, apelujemy o przestawianie opinii publicznej rzetelnej informacji. Niedopuszczalne jest umieszczanie w jednym szeregu firm:

  1. które realizowały tranzyt ukraińskiego zboża przez Polskę,
  2. które importowały zboże na potrzeby krajowe ze względu na ograniczoną podaż ziarna,

- z firmami które prowadziły działalność budzącą wątpliwości natury moralnej i prawnej i importowały tzw. zboże techniczne, które następnie próbowały wprowadzać do obrotu niezgodnie z jego pierwotnym przeznaczeniem.

Podkreślenia wymaga, że próba utożsamienia firm importujących zboże w sposób legalny i w odpowiedzi na ubiegłoroczny apel rządu, z podmiotami, które sprowadzały tzw. zboże techniczne nieprzebadane pod względem jego przydatności do spożycia lub przeznaczenia na pasze, a następnie wprowadzały je do łańcucha żywnościowego, podważając w ten sposób zaufanie konsumentów do krajowych produktów, godzi w wizerunek podmiotów branży rolno-spożywczej. W trudnym dla Ukrainy czasie, w duchu solidarności z narodem ukraińskim, podmioty te podjęły pilne działania, umożlwiające transfer zboża.

Istotny jest również fakt, że od początku branża zbożowo-paszowa deklarowała wsparcie działań rządu w zakresie wdrożenia zmian o charakterze administracyjnym, infrastrukturalnym i dyplomatycznym, które udrożniłyby eksport. Z kolei praktyki budzące wątpliwości prawne i moralne zostały wielokrotnie potępione przez Izbę Zbożowo-Paszową.

W ślad za tym formułujemy apel do rządu i właściwych instytucji państwa o pełną i rzetelną weryfikację nieuczciwych praktyk rynkowych, które mogą godzić w wizerunek firm i koncernów, z którymi rząd stale prowadzi i prowadził dialog w zakresie transferu zboża.

  • 12 maja 2022 r. unijna komisarz ds. transportu Adina Valean informowała ,że „20 milionów ton zboża musi opuścić Ukrainę w niecałe trzy miesiące, z wykorzystaniem infrastruktury UE. To gigantyczne wyzwanie, dlatego niezbędna jest koordynacja i optymalizacja łańcuchów logistycznych, stworzenie nowych tras i unikanie, w miarę możliwości, wąskich gardeł”.
  • 2 czerwca 2022 r., podczas branżowego wydarzenia Polish Grain Day, minister Kowalczyk podkreślał trudną sytuację ukraińskich rolników oraz znaczenie działań krajowych podmiotów rynku rolnego dla bezpieczeństwa żywnościowego świata. Stwierdził jednocześnie, że „z polską branżą zbożowo-paszową wiązane są obecnie wielkie nadzieje. Rośnie oczekiwanie, by polskie firmy pomogły Ukrainie przetransportować zboże. Jest to jednak bardzo trudne, chociażby ze względów technicznych, jak różnica w szerokości torów”.
  • W czerwcu 2022 roku, gdy rząd zapowiadał wsparcie Ukrainy w transporcie i eksporcie zboża, ówczesny minister rolnictwa w wywiadzie dla radiowej Jedynki podkreślał, że „tranzyt 4-5 mln ton ukraińskiego zboża miesięcznie przez Polskę jest nierealny”, deklarując, że jako Polska „będziemy starali się jak najwięcej tego ziarna przesłać, i do krajów Afryki Północnej, i do krajów Bliskiego Wschodu, bo tam to zboże jest bardzo oczekiwane”.

Tak jak w czerwcu ubiegłego roku, tak i dziś, Izba Zbożowo-Paszowa jak i podmioty w niej zrzeszone wyrażają przekonanie, że Polska powinna być nadal krajem tranzytowym, solidaryzującym się z Ukrainą - zgodnie z pierwotną deklaracją rządu. Należy to zobowiązanie kontynuować, tak długo jak będzie to konieczne dbając o to, by możliwy był tranzyt zbóż na rynki trzecie.

Izba nie popierała i nie popiera działań polegających na imporcie tzw. zboża technicznego z Ukrainy, a następnie jego sprzedaży na cele nieprzemysłowe, jak również sprzeciwia się jakimkolwiek publicznym spekulacjom medialnym próbującym osłabić jednoznaczność tego przekazu. Jednocześnie prosimy, aby nie rozpowszechniać informacji, które godzą w dobre imię Izby lub jej członków.  Izba od kilku tygodni podejmuje i nadal będzie podejmowała kroki prawne w związku ze wszystkimi publikacjami, które będą rozpowszechniały nieprawdziwe informacje pod jej adresem w przywołanym powyżej kontekście i w takim zakresie dochodziła swoich praw od wszystkich osób i firm, które takie działanie w przestrzeni publicznej inicjują.